| Magdalena Górecka
Jak uniknąć operacji kręgosłupa?
Warto ćwiczyć, to wie każdy, “ale”… Kiedy ból zaczyna zamieniać życie w piekło sięgamy po najszybsze sposoby – skierowanie na operacje… daje nam to nadzieję, że przestanie boleć… “bo ćwiczyć nie mam czasu/nie lubię”.
Dlaczego nie warto się poddawać?
Problem polega na tym, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że po operacji też trzeba ćwiczyć!
Dlatego nie warto szybko i bez walki poddawać się operacji jako pierwszej formie (po lekach) poradzenia sobie z bólem. W miejscach, w których prowadzę szkolenia, jak i w pracy z podopiecznymi, mam do czynienia z wieloma osobami, które ból zmusił do operacji. Skutki operacji rzadko są pozytywne, szczerze mówiąc nie znam nikogo kto po operacji kręgosłupa czuje się lepiej 🙁 zazwyczaj jest znacznie znacznie gorzej lub tak samo…
Jak część z Was wie, od ponad 20 roku życia walczę ze swoim kręgosłupem…
20 lat temu zaczęłam miewać potężne bóle w odcinku lędźwiowym i powyżej, bywało tak, że drętwiały mi nogi, a czasem ręce. Spałam na podłodze lub desce położonej na materacu w łóżku, bo inaczej się nie dało, ból stawał się nieznośną codziennością.
Nie pomagało właściwie nic, diagnozę postawiło kilku szanowanych profesorów, ortopedów: od krótszej nogi (hahaha -> rotacja miednicy i przykurczone mięśnie – warto znać podstawy analizy narządu ruchu …), dyskopatii, przez przerwane pierścienie i przepukliny kręgosłupa po podsumowanie: “Jeśli nie poddam się operacji nie będę chodzić…”. Dla żyjącej sportem 20-latki był to potężny SZOK… ale też NIEPRAWDA, jak sami widzicie !!!
Jak uniknąć operacji kręgosłupa?
Jestem typem zawodnika, więc wzięłam się do pracy i treningu: podstawy fizjoterapii, osteopatii i pracy nad szeroko pojętą motoryką. Postawiłam się na nogi.
Po wypadku komunikacyjnym w zeszłym roku nastąpiło duże pogorszenie, nasilony ból utrudniał mi już funkcjonowanie – chodziłam wygięta jak praczłowiek, na ugiętych nogach, pracowałam klęcząc lub leżąc. Siedzieć już absolutnie nie byłam w stanie, a ból przybierał na sile. I znów ta sama diagnoza – “bez operacji może skończyć się paraliżem tym razem 4 kończyn”…
Dlaczego o tym piszę? Bo wiem, że bez operacji da się wrócić do sprawności.
Wymaga to dużej cierpliwości i zawziętości i na pewni łatwo nie jest ale DA SIĘ!. Nie byłam w stanie siedzieć i stać, wycieczka do WC była wyzwaniem i bolesnym maratonem. Cztery miesiące spędziłam na przywracaniu się do pionu, pierwszy miesiąc noszono mnie na rękach i wożono oczywiście na leżąco na fizjoterapię i osteopatię, robiłam mikro ćwiczenia w leżeniu. Kolejny etap to żmudna fizjoterapia i osteopatia w domu, minimalne ćwiczenia kilka razy dziennie na leżąco, potem w podwieszeniu, potem bardziej gimnastycznie. Zanim dotarłam na rehabilitację szpitalną, byłam w stanie trochę stać i chodzić, ale o siedzeniu bez bólu nie było nadal mowy. Kolejne 4 tygodnie na oddziale dziennym i ciężka praca – pierwszy tydzień czułam się jak po Ironmen’ie, zdychałam z wysiłku i bólu.
Dziś jestem znów w formie.
Odbudowuję mięśnie (które trzymają kościec i wspierają go nawet po poważnych urazach do w miarę normalnego funkcjonowania), kontrolę nad ciałem i jak na razie wygrywam 😉 !!! Wiem, że warto ćwiczyć, a nie warto szybko i bez walki poddawać się operacji. Jak uparty muł umykam przed nią od kilkunastu lat i dlatego chciałam Wam to opisać. Mądrze dobranymi ćwiczeniami można wiele zdziałać – jak widać 😉
Bardzo liczę na Wasze komentarze 😉
Może są osoby, którym taka operacja pomogła? Osoby które w inny sposób radzą sobie z podobnymi problemami?
Ciekawostki – wprost na Twojego maila.
Chcesz dostawać na swojego maila więcej takich ciekawostek i informacji o aktywności fizycznej, zdrowiu i dietetyce? Zapisz się na newsletter i otrzymaj darmowego e-booka!
Wartościowa oferta Efib to nie tylko kursy i szkolenia.
Pracujemy indywidualnie z pacjentami w ramach Gabinetu Terapii Ruchem. Borykasz się z kontuzjami, walczysz z bólem lub chcesz polepszyć swoje sportowe wyniki? Przyjdź i skorzystaj z konsultacji diagnostycznej. Znajdziemy źródło bólu i ustalimy cel terapii. Medyczny trening personalny pozwoli Ci uzyskać indywidualny, dobrany do potrzeb Twojego ciała plan treningowy.
Udostępnij: